5.31.2012

... Gdańsk ...













Po relaksie na sopockim molo przyszła pora na Gdańsk. 
Stocznia, Żuraw i Sołdek (niestety zamknięty, choć była noc muzeów). 
Wolę ten Gdańsk zachowany w pamięci z czasów dzieciństwa. 
Było w nim więcej magii, a może to zasługa Jarmarku Dominikańskiego. 

5.22.2012

A w Sopocie przy sobocie...













Czasem wystarczy tak niewiele by spędzić ciekawie i przyjemnie weekend. 
Wystarczy kupić bilet, wsiąść do pociągu w Opolu i wysiąść w Sopocie.
Wszystko to na wariackich papierach i bez noclegów.
2 dni w drodze, bo grzechem by było nie odwiedzić Gdańska i Warszawy. 

5.11.2012





Nocami, z ukrycia wychodzą. 
Kto ? Duchy ? 
Nie. Fotografy!